Redakcja Onet.pl wraz z Fundacją Udaru Mózgu oraz Fundacją Uniwersytetu Jagiellońskiego przygotowali ankietę na temat świadomości internautów w temacie zagrożeń udarem mózgu. Poniżej zamieszczamy raport merytoryczny z przeprowadzonej ankiety.
Co godzinę 7 osób w Polsce dostaje udaru, z czego 3 umierają. Tymczasem możemy temu zapobiec. Jednak połowa internautów, która wzięła udział w teście sprawdzającym ryzyko wystąpienia udaru stronie medonet.pl, prowadzi tryb życia narażających ich na to schorzenie.
Na stronie medonet.pl w specjalnym serwisie poświęconym udarom, internauci mogli wypełnić test, który oceniał, czy ich styl życia zwiększa ryzyko udaru mózgu. Naukowcy podkreślają bowiem, że o naszym zdrowiu aż w 40% decyduje styl życia, pozostałe 40% - to odziedziczone geny, a 20% - medycyna naprawcza. Jest to istotne, bo w Polsce liczba osób umierających z powodu udaru mózgu należy do najwyższych w Europie. W pierwszym miesiącu po udarze życie traci 40 proc. chorych, po roku - aż 60 proc., dwukrotnie więcej niż w Europie Zachodniej i USA. Spośród osób, które przeżyją aż 70 proc. - prawie o jedną czwartą więcej niż w innych krajach - zostaje inwalidami. Mimo tych przerażających statystyk, są optymistyczne fakty dotyczące tego schorzenia. Wiemy, jakie są jego przyczyny i możemy mu zapobiegać.
Nieświadomi ciśnieniowcy
Wśród internautów, którzy odpowiedzieli na pytania testu, aż połowa prowadzi styl życia narażający na udar, a 4% ma wysokie ryzyko jego wystąpienia. Największe maja osoby z wykształceniem podstawowym, a najniższe z wyższym. Istnieje zależność między wykształceniem i długością życia - ludzie wykształceni żyją dłużej. Będąc zamożniejszymi, lepiej się odżywiają i mają czas na sport, ale przede wszystkim są bardziej świadomi i dbają skuteczniej o swoje zdrowie. 7% internautów nie zna swojego ciśnienia. Nieznajomość własnego ciśnienia jest największa u osób z małych miejscowości poniżej 10 tys. mieszkańców. Tymczasem podwyższone ciśnienie jest jednym z głównych czynników ryzyka udaru. Aż co piąty mężczyzna, który wypełnił test miał ciśnienie wyższe niż 140/90. Takie wartości zgłaszała co dziesiąta kobieta. Tymczasem w leczeniu nadciśnienia sukces terapeutyczny jest możliwy w ponad 90% przypadków. Jednak połowa populacji nie wie, że ma kłopoty z ciśnieniem, a połowa tych, którzy wiedzą nie leczy się. Zdrowe osoby powinny mierzyć ciśnienie raz w roku, chorzy na nadciśnienie zgodnie z zaleceniami lekarza.
Damskie serca gubią rytm
Jedna czwarta internautek, która wypełniła ankietę uważa, że ich serce bije niemiarowo. Taką dolegliwość zauważa 15% panów. Serce dorosłego człowieka uderza 70 razy na minutę. Przyspieszone bicie może wystąpić u osób zdrowych na skutek wysiłku fizycznego, emocji lub stresu. Zdarza się jednak, że serce zaczyna pracować niemiarowo bez takiej przyczyny. Taka dolegliwość wymaga konsultacji z lekarzem, ponieważ może oznaczać migotanie przedsionków. Na tę chorobę obecnie w Polsce cierpi około 400 tys. osób. To prawie tak, jakby zachorował cały Poznań. Szacuje się, że w 2050 r. chorych będzie od 1,5 miliona do 2 milionów. Jak podkreśla prof. Łukasz J. Szumowski kierownik Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Instytutu Kardiologii w Aninie , samo migotanie nie jest śmiertelne, ale zwiększa ryzyko udaru. Wiadomo, że ludzie cierpiący na to schorzenie umierają dwa razy częściej. Poza tym jedna czwarta chorych z migotaniem umiera zaraz po udarze, a połowa w ciągu roku od jego wystąpienia. Dlatego chorzy z migotaniem muszą przyjmować leki zapobiegające udarom, tzw. przeciwkrzepliwe. Korzyści z przyjmowania tych leków są ogromne – zapobiegają udarom w ponad 70%.
Wiedza ratuje życia
Czynnikami ryzyka udaru są też podwyższony poziom cholesterolu i cukru we krwi. Prawie 1/3 biorących udział w teście nie badała poziomu cholesterolu, a 1/5 % nie znała poziomu cukru. Podwyższony poziom cholesterolu miało ponad 30% badanych, a 10% podwyższony poziom cukru. Zdrowe osoby powinny oznaczać poziom cholesterolu raz na pięć lat. Gdy jest zbyt wysoki, trzeba zmienić dietę i zacząć uprawiać sport. Jeśli nie uda się obniżyć go w ten sposób, należy zacząć leczyć się farmakologicznie. Również podwyższony poziom cukru zwiększa ryzyko wystąpienia udaru. Krajowy konsultant w dziedzinie diabetologii prof. Krzysztof Strojek podkreśla, że to właśnie z powodu następstw cukrzycy chorzy narażeni są na kalectwo lub przedwczesną śmierć. Tymczasem wielu z nich mogłoby żyć, gdyby byli odpowiednio leczeni. - Jednak połowa chorych nawet nie wie, że choruje ponieważ początkowo nie czują żadnych dolegliwości i nie szukają pomocy u lekarza. Chory zaczyna odczuwać objawy dopiero wówczas, gdy poziom cukru we krwi przekracza 200. Tymczasem normy to 90 – 110 – tłumaczy prof. Strojek. Dlatego każdy powinien robić sobie badania cukru we krwi raz na trzy lata. Jeśli natomiast jest otyły, ma nadciśnienie, zbyt wysoki cholesterol lub w jego rodzinie była cukrzyca – raz na rok.
Palący i otyli
Co piąty internauta pali regularnie papierosy. Liczba palących kobiet i mężczyzn jest podobna. Jednak nieco więcej panów – 7% próbuje rzucić palenie. Taki zamiar deklaruje tylko 5 % kobiet. Najwięcej palaczy jest w przedziale wiekowym 26- 35 lat. Tymczasem według WHO palenie jest drugą najczęstszą przyczyną przedwczesnych zgonów. Równie szkodliwe jest palenie bierne, a także tzw. palenie III rzędowe, to znaczy przebywanie w pomieszczeniu, w którym ktoś wcześniej palił i wdychanie toksycznych substancji powstałych w wyniku reakcji dymu papierosowego z plastikiem, lakierami, metalami, którymi pokryte są meble. Alkohol często spożywa 23% mężczyzn i 7% kobiet. Około 65% internautów pije okazjonalnie. Nadużywanie alkoholu występuje najczęściej w grupie wiekowej 26-35 lat. Przerażające jest to, że aż połowa ankietowanych ma nadwagę i tyle samo nie uprawia żadnego sportu. Otyłość - choć niektórym wydaje się tylko nieestetyczna przypadłością - jest piątą przyczyną zgonów na świecie - wynika z analiz WHO. Mimo iż powszechnie wiadomo, że aktywność fizyczna jest doskonałą profilaktyką schorzeń sercowo- naczyniowych, regularnie ćwiczy tylko 23 % internautów i zaledwie 15% internautek. Najwięcej aktywnych fizycznie mieszka w dużych miastach powyżej 1,5 mln mieszkańców. Tymczasem regularny wysiłek fizyczny – trzy razy w tygodniu przynajmniej przez 30 minut zmniejsza ryzyko udaru. Spacer, niestety, nie wystarczy. Również stres sprzyja udarom. Z badań medonet.pl wynika, że zestresowane są bardziej kobiety. Bardzo stresujące życie zawodowe i osobiste ma aż 40 % pań. Taką odpowiedź wybrało 30% mężczyzn. Połowa internautów denerwuje się pracą umiarkowanie, a tylko 15% ma niestresująca pracę i ustabilizowane życie osobiste.
Dowiedz się więcej o udarach na stronie: http://www.medonet.pl
Partnerzy projektu: Fundacja Udaru Mózgu, Uniwersytety Trzeciego Wieku.